Pomarańczowy alert pogodowy i wiele wezwań o pomoc

Z powodu kolejnego niżu nadciągającego nad Islandię, dziś w całym kraju obowiązują żółty i pomarańczowy alert pogodowy.

Meteorolodzy zapowiadają, że pogoda może ulec poprawie późnym popołudniem lub wieczorem. Jednak z powodu załamania pogody zachęca się ludzi do pozostania w domach, ponieważ wiele dróg, szczególnie górskich będzie zamkniętych.

Islandzkie Biuro Meteorologiczne wydało pomarańczowy alert, który obowiązuje w dużej części kraju. Najgorszych warunków pogodowych można spodziewać się na południu i południowym-zachodzie kraju oraz w centralnej Islandii.

Oznacza to, że w wielu miejscach występować będzie silny i porywisty wiatr, którego siła będzie dochodzić do 28 m/s. Szczególnie na obszarze od południowego wybrzeża Snæfellsnes, na południu kraju oraz na wschód od Vík. Wichurze będą towarzyszyć opady deszczu, śnieżyce i opady deszczu ze śniegiem.

Stanowczo odradza się podróżowanie w tym obszarze.

W innych częściach kraju obowiązuje żółty alert pogodowy. Na południowym - wschodzie siła wiatru będzie wahać się od 15 do 23 m/s i towarzyszyć mu będzie deszcz i śnieg.

Od rana, z powodu sztormu ratownicy byli wzywani na pomoc już ponad 50 razy. Zwykle pomocy potrzebują kierowcy samochodów, które utknęły na drogach. Wiele pojazdów znajduje się na drogach Mosfellsheiði, Holtavörðuheiði i na trasie prowadzącej do Borgarnes.

Tak mówi Davíð Már Bjarnason, rzecznik prasowy grupy ratowników Slysavarnafélag Landsbjörg, poranek zaczął się powoli, a najwięcej wezwań zaczęło napływać od południa.

„Mamy wiele wezwań w obszarze stołecznym i regionie Suðurnes. Musieliśmy ustawić samochody z ratownikami aby zablokować drogi w wielu częściach obszaru stołecznego, ponieważ pojawia się wiele doniesień od kierowców, którzy utknęli na drogach, w tym na Mosfellsheiði, drodze do Borgarnes i Holtavörðuheiði” komentował Davíð Már.

„Na Mosfellsheiði utknęło około dziesięciu samochodów, a potem otrzymano raport o autobusie z siedmioma osobami na pokładzie, który utknął w Borgarfjörður. Potem otrzymaliśmy wezwania z powodu uszkodzonych dachów, szklarni, znaków i wielu innych” dodał Davíð Már.